Barszcz czerwony to tradycyjna zupa, najczęściej kojarzona i przygotowywana na Wigilię. Ja jednak polecam przyrządzać ją częściej, zwłaszcza zimową porą, ponieważ idealnie rozgrzewa. Jej szlachetny smak i aromat oraz niesamowity kolor zachwycą z pewnością każdego.
Potrzebne będą:
- czerwone buraki – kilkanaście średnich sztuk
- marchew – 2 sztuki
- seler – 1 średni kawałek
- por – 1 kawałek
- pietruszka – 1 sztuka
- cebula czerwona – 1 sztuka
- grzyby suszone – kilka sztuk
- czosnek – 1 ząbek
- opcjonalnie: śliwki suszone, jabłko, koncentrat buraczany
- przyprawy: sól, pieprz, majeranek
- sok z cytryny
- ocet winny
- chrzan, najlepiej taki domowy – około 1 łyżeczki
Buraki obieramy, kroimy na kawałki, zalewamy wodą (garnek 5 litrowy) i wstawiamy na mały ogień. Uważamy, żeby woda się nie zagotowała. Wyciskamy sok z cytryny, około 2 łyżki. Dodajemy obrane i pokrojone na mniejsze części warzywa oraz grzyby suszone. Pozostawiamy na małym ogniu przez około 1-2 godziny. Następnie wyłączamy i odstawiamy na jakiś czas, a najlepiej na noc. Możemy dodać jabłko ze skórką pokrojone na mniejsze kawałki i 2-3 suszone śliwki. Następnego dnia buraki z warzywami podgrzewamy na małym ogniu przez około 1 -1,5 godziny, uważając żeby się nie zagotowały. Odcedzamy.
Buraki i warzywa możemy ponownie zalać małą ilością wody i na małym ogniu podgrzać. Znowu odcedzamy, łączymy oba wywary. Możemy dodać koncentratu z buraków, jeżeli barszcz jest mało intensywny. Doprawiamy do smaku cytryną, octem winnym, solą, pieprzem, majerankiem i chrzanem, wyciskamy także 1 ząbek czosnku. Odstawiamy na jakiś czas do „przegryzienia”. Podajemy z uszkami, pierogami lub pasztecikami.
Smacznego!!!
Zostaw Komentarz